W naszych domach malujemy ściany na kolory, które NAM się podobają i w których MY czujemy się dobrze.
Gdy przygotowujemy nieruchomość do sprzedaży, często rekomenduję szybkie odświeżenie mieszkania, które polega po prostu na odmalowaniu ścian czy sufitów. Nie każdy lubi fioletowy, żółty, zielony, czerwony, pomarańczowy, brązowy itd. kolor na ścianach. Jeśli zostawimy je w takim kolorze, sami zawężamy sobie grono osób zainteresowanych naszą ofertę i wydłużamy czas sprzedaży.
Dlaczego?
Bo musielibyśmy spotkać „drugich siebie”, czyli ludzi którym dokładnie te kolory się spodobają. Czy udało Ci się spotkać taką osobę jak Ty sam? Mi jeszcze nie…

Tutaj właśnie przebiega różnica pomiędzy nieruchomością w której mieszkamy a nieruchomością, którą chcemy sprzedać.
Zamiast zmniejszać szansę na sprzedaż, dobrze jest poszerzyć krąg potencjalnie zainteresowanych klientów.

Dlatego:

1. Pomaluj, bo przestrzeń będzie wyglądać na większą, nowszą, bardziej czystą i zadbaną.
2. Pomaluj, bo kupujący nie będzie negocjował ceny w dół, jako argument podając „trzeba będzie to wszystko odmalować”.
3. Pomaluj, bo swoją nieruchomością zainteresujesz większe grono nabywców.

Ok. Malujemy! Tylko jaki kolor wybrać, żeby był odpowiedni.

Neutralny – to słowo klucz. Najczęściej jest to biały lub jego odcienie. Producenci farb proponują nam biały i całą masę prawie białych kolorów (off-white). Tylko kto wymyśla te nazwy i po co? Koziołek Matołek, White a może White Tea….a może pierwszy lepszy z brzegu. Wszystko zależy od pomieszczenia, jego wielkości, strony świata na którą wychodzi, mebli które są w tym pokoju itp.

Najprościej zastosować poniższe zasady:

• im mninejsze pomieszczenie tym jaśniejszy powinien być kolor, którym malujemy ściany.
• do ciepłych stron świata czyli południe i zachód możemy dobrać zimne odcienie, wtedy w pomieszczeniach będzie przyjemniej w upalne dni.
• do zimnych stron świata czyli wschód i północ możemy wybierać odcienie z cieplejszą poświatą, ale jaśniejsze, wtedy pomieszczenia będą wydawały się bardziej przestronne.

Jeśli w mieszkaniu lub domu mamy ściany w neutralnych kolorach, wtedy wystarczy je albo umyć, albo odświeżyć używając tego samego odcienia farby. W wyjątkowych przypadkach, gdy odmalowanie ścian byłoby zbyt drogie dla sprzedającego, rekomenduję po prostu dokładne umycie tych powierzchni. Zdarza się to np. gdy ilość pomieszczeń do odmalowania jest spora (duże domy) i mogłoby to kosztować nawet 20-30 tys zł. Czasem sprawdzi się technika mieszana czyli przemalowanie jednej ściany i umycie pozostałych.

No dobrze, ściany to ściany ale jak „uspokoić” kolory płytek w kuchni albo w łazience. Na szczęście i na to jest sprytny sposób 🙂